Skip to main content
Fragment reprodukcji obrazu Hieronima Boscha „Śmierć skąpca” z kolekcji Samuela H. Kressa wykorzystany na okładce książki Nie)śmiertelnie.

Tomik (Nie)śmiertelnie zamyka pewien duży projekt poświęcony rozmyślaniom o życiu i śmierci, oswajaniu tego, co nie do pojęcia; projekt, który Miłka rozpoczęła już dawno, a który łączy jej najnowsze wiersze stworzone w Melbourne z tymi powstałymi jeszcze w latach osiemdziesiątych w Słupsku. Opublikowane do tej pory dwa zbiory snujące refleksje nad zagadnieniem kresu życia, Śmierci nie moje oraz Śmierci mi bliskie, wydają się efektem zmagania ze stratą najbliższych, ale też w pewnym sensie wyrazem filozoficznych poszukiwań i biograficznych zainteresowań poetki. W utworach z pierwszego tomiku, oprócz zgromadzonych w cyklu wiersze osobiste najintymniejszych wspomnień – rozmów z ojcem (list do ojca), z „nienarodzonym synkiem” (z niczyjej winy), wspomnień „jednego z ojców mojej córki” (dwie miłości), „teściowej hanki” (w kręgu trzech słów) czy „babki i dziadka” (babka i dziadek), autorka pokazuje, że elegijność jej poezji jest wyrazem postrzegania świata i myślenia o życiu będącym ciągłą stratą. Miłka próbuje uchwycić to zjawisko.

Katarzyna Kwapisz Williams
Fragment artykułu „Uchwycić stratę, albo „kamyki” cmentarne z Melbourne”, Postscriptum Polonistycze 2016, nr 1 (17)

Promocja (Nie)śmiertelnie w domu Anny i Adama Janisiowów. Brighton, Melbourne, 5 listopada 2016.
„Zaduszki poetyckie z Miłką Żongołłowicz”. Spektakl w reżyserii Magdaleny Płanety z wykorzystaniem utworów z przygotowanego do druku zbioru (Nie)śmiertelnie. Na zdjęciu (od lewej): Jakub Czubajewski, Kacper Buba, Bogumiła Żongołłowicz, Martyna Szabat, Maciej Kotlarz, Iwo Bochat. Teatr „Rondo”, Słupsk, 2 listopada 2015. Fot. Jan Maziejuk